Skip to content Skip to sidebar Skip to footer

Czy moda to już sztuka?

Jednym z wyznaczników epoki postmodernistycznej, w której przyszło nam żyć, jest mieszanie się stylów wszelakich w każdej dziedzinie sztuki. Co więcej, za sztukę zaczęto uważać to, co wcześniej nawet w mglistych marzeniach rzemieślników nie mogło do tego miana pretendować. I tak dziś dziełem sztuki nazwać można na przykład instalację z butelek czy puszek, uliczny performance czy happening. Kulturoznawcy, antropolodzy kultury i literaturoznawcy zastanawiają się, czy literaturą nie jest przypadkiem już nawet prasa brukowa – wszak chodzi o tekst pisany. Nic dziwnego, że w tym wszystkim moda i projektowanie urastają w naturalny sposób do rangi sztuki. Nawet jeśli ktoś z tym się całkowicie nie zgadza, co nie powinno dziwić, to jednak z drugiej strony należy się zastanowić nad swoimi osądami, ponieważ pokazy mody mówią same za siebie. Na nich właśnie zbierają się najznamienitsze osoby ze środowiska kultury i sztuki, czyli śmietanka towarzyska. Bardzo często sam pokaz ma formę zbliżoną do pewnego rodzaju przedstawienia, ważna jest też oprawa muzyczna. Ponadto im bardziej znane modelki biorą w nim udział, tym prestiż takiego pokazu jest wyższy. Zupełnie jak na premierze teatralnej czy wernisażu w galerii obrazów. Jest twórca, który nagradzany zostaje oklaskami, są znane modelki i modele, zupełnie jak aktorzy w teatrze, jest wreszcie dzieło, czyli kreacje.