Skip to content Skip to sidebar Skip to footer

Modne kolory nie dla wszystkich

Jeśli chodzi o bycie trendy, moda mówi nam najwięcej o kolorach, w które należy się ubierać. Jest to chyba najważniejszy aspekt, jeśli chodzi o modę. Dzięki temu na naszych ulicach królują dane barwy, a innych raczej nie uświadczymy. Tak powinno być przynajmniej w teorii. Wychodzi na to, że moda nie dociera do najtańszych sklepów, w których zaopatruje się większość Polaków, bo gdy panować ma moda na pastele, na polskich ulicach widać tylko beże i szarości. Nie wiadomo dlaczego, ale nasz naród nie lubi się wyróżniać, przykuwać uwagi. W większości wolimy być szarzy, brązowi, przeciętni… A o ileż piękniejsze byłyby ulice naszych miast, gdybyśmy zgodnie z modą ubierali się w pastele, czerwień czy nawet żółć! O ileż lepsze byłoby nasze samopoczucie, gdybyśmy nawet zimą poruszali się wśród kolorów, a nie tylko pośród zgarbionych przechodniów w czarnych i szarych płaszczach. Prawda jest taka, że nawet jeśli ktoś szczerze chce nabyć zimowe okrycie wierzchnie w kolorze innym niż beże i brązy, to ma nie lada kłopot. Żywe kolory są zachowane dla sklepów firmowych, a to oznacza niedostępne dla przeciętnych ludzi ceny. Jesteśmy więc skazani na życie w szarości – taka jest nasza mentalność i to ona właśnie wskazuje na to, co jest modne wśród biedniejszych warstw społecznych. Tym samym co roku w sklepach pełno jest szarości i beżu.